Mieszkanie Jareda

- Jest jakiś powód? - spytała równie cicho, co wcześniej, podnosząc wzrok. Miała na twarzy wręcz niewinny uśmiech, który łatwo mógł zgubić...
W oczekiwaniu na odpowiedź musnęła krótko jego wargi, nie odrywają spojrzenia.

- Powód...całowania? - roześmiał się cicho - No wiesz...masz ciekawy charakter i w ogóle...Jesteś atrakcyjna - całował dalej jej szyję.

- Typowe - wymruczała. Zaczynałą sie przyzwyczajać, że faceci lecieli na nią przez wygląd, co było oczywiście uzasadnione. Przełożyła rękę na jego plecy na dole, od czasu do czasu wsuwajac palce pod koszulę. Lubiła się zawsze tak bawić i obserwować reakcję, która zazwyczaj dawała jej wiele satysfakcji. Ciekwa była, jak długo będzie taki spokojny.

Uśmiechnął siętylko. Już nic nie mówiąc pocałował ją w usta podtrzymując ręką podbródek. Drugą ręką złapał ją w tali.

Oddała posłusznie pocałunek, przejeżdżając językiem wcześniej po jego wargach. Napawała się chwilę, nie powstrzymujc ruchów ręki na jego plecach. Przymknęła oczy.

Na chwilę oderwał się od niej i spojrzał na nią. Uśmiechnął się do niej i jeszcze raz ją pocałował, przerywając na chwilę serię pocałunków.

Złapała go za koszulę z przodu i pociągnęła na siebie z zadziornym uśmiechem, sama opadając na kanapę. Patrzyła na niego z dołu, jakby nigdy nic, jeżdżąc palcem wzdłuz jego żuchwy.
- Czekam więc na dalsze pomysły - powiedziała, nie zmieniając wyrazu twarzy.

- Hmm...Skoro tak... - Nagle zaczął ją dziko całować przymykając oczy. Rękami delikatnie jeździł po jej plecach.

Oddawała każdy pocałunek, wcale nie zwalniając tempa. Przeczesała ponownie ręką jego włosy, wplatając w nie palce i przyciągając tym samym twarz do swojej.

Jego ręce powędrowały nieco niżej i czekał na reakcję Avi. Teraz znowu zaczął ją dziko całować po szyi.

- Obyś napisał tą piosenkę potem - wtrąciła, z tajemniczym usmeichem. Czyżby robiła w tym momencie za jego "muzę". Ironia.
Odszukała później na powrót jego usta, całujac jeszcze namiętniej, wręcz bawiąc się tym. Od czasu do czasu cicho mruknęła. Jedną rękę oparła o jego tors, później zsuwając ją w dół i minimalnie wkłądając rękę pod koszulę.

Podobała mu się ta zabawa. Na jej słowa tylko mruknął. Teraz badał ręką jej brzuch.

Leżała, przyglądając mu sie teraz spokojnie i wyrównując nieco oddech. Po twarzy błądził jej lekki usmiech, gdy bawiła się jego włosami, ot tak, zwyczajnie.

Postanowił także bawić się jej włosami. I tak właśnie zrobił. Drugą dłonią natomiast głaskał lekko jej policzek.

- Mógłbyś mi coś zaśpiewać... - wymruczała, wcale nie pytająco, błądząc spojrzeniem po jego twarzy z lekkim uśmiechem.
On się tym mógł popisać, ona ewentualnie mogła przed nim pochodzić xD