Effy

Złapała go za dłonie
-Gustav!-powiedziała z wyrzutem, widząc jak zaczyna otwierać zeszyt
podeszła do drzwi.
-tam jest wszytko-powiedziała najogólniej jak umiała.-idziemy?

- Tam jest wszystko... - mruknął sobie cicho pod nosem, naśladując ton jej głosu. Dogonił ją i jak na dobrze wychowanego obywatela przystało otworzył przed nią drzwi. Zjechali windą na dół i wyszli na zewnątrz. Gustav otworzył samochód i uchylił przed Effy drzwi, poczym obkrążył auto, by usiąść na miejscu dla kierowcy.

| Stadion

//Stadion
weszł do domu rzucając gdzieś kluczyki.
Spojrzała na niego.
-jak to zostawiłeś go w aucie?-spytała piszcząc lekko

| Stadion

Wszedł do środka z notatnikiem pod pachą i położył go na najbliższej półce.
- Myślałaś, że będę z tym chodził? - spytał z poniesionymi brwiami. - No cóż świat się od tego nie zawalił - zauważył złośliwie.

Uderzyła go lekko piąstką w klatkę piersiową.
-tak właśnie myślałam
powiedziała z wyrzutem
-sam przecież się zgodziłeś-dodała patrząc na niego

- Kłamałem - powiedział bez skrupułów, siadając na kanapie.

Uderzyła go jeszcze raz.
-debil-mruknęła sobie zrzucając buty i znikając na chwilę w swoim pokoju, z którego po chwili wyszła ubrana w za duży męski t-Shirt i nic poza tym, znaczy jeszcze miała bieliznę

Tymrazem mocniej poczuł jej uderzenie i nieznacznie się zgiął.
- Auć? Za co to? - mruknął i złapał się za pierś. Zmierzył dziewczynę wzrokiem kiedy wyszła w przydużej męskiej bluzce. Ze zdziwieniem stwierdził, że wyglądała w niej bardzo seksownie. - Chłopak się jeszcze o nią nie upomniał? - uśmiechnął się sarkastycznie.

Spojrzała na niego.
-za notatnik.
powiedziała i usiadała sobie na fotelu podkurczając nogi.
-to mojego kuzyna-powiedziała spoglądając na bluzke z napisem "THINK" po samym śrdoku i na dole po lewej stronie dopisie "..about me!"
Tak pokochała tą bluzę, że wymusiła na kuzynie by jej ja dał.

- Bić ludzi za notatnik, który nie był ci potrzebny!? - zbulwersował się z uśmiechem. W głębi duszy - nie chciał się do tego przyznać, ale cóż... - cieszył się, że bluza, którą miała na sobie nie należała do jej ex-chłopaka. Przeczytał napis 'think about me' i wyszczerzył rząd prostych, białych ząbków. - Zawszę będę.

Złapała się za okolice serca i powiedziała
-on mnie wspiera zawsze ducho-mówiła oczywiście o notatniku
Nie zrozumiała tego ostatniego zdaniu więc zapytała.
-co zawsze będziesz?

- Kto? Twój kuzyn? - spytał, nie orientując się, że była to mowa o jej notatniku, a nie jej kuzynie. Wskazał palcem na jej tshirt. - Bluzka. Napis - odpowiedział jej hasłowo. Była bystra, napewno się skapnie.

Roześmiała się.
-Mówiłam o notatniku.
Wyznała patrząc na niego rozbawiona.
Spojrzała na bluzkę i uśmiechnęła się widząc napis, teraz już łapała

- Ahh. No tak, najlepiej przywiązywać się do rzeczy nieożywionych - zauważył, śmiejąc się cicho. - Bynajmniej one cie nigdy nie rzucą.

Skinęła głową.
-Dokładnie
Zaśmiała się.
-To jest mój idealny mężczyzna-popatrzyła na Gustava i uśmiechnęła sie lekko