Mieszkanie Jareda

j.w.
Miuszkanko zawiera: Kuchnię, łazienkę, sypialnię i salon^^

//Cafe Uno

Wchodzi do mieszkania i rzuca torbę na kanapę. Spogląda przez okno. Znudzony znowu wychodzi z mieszkania i schodzi po schodach. Na dole czekały na niego tłumy paparazzich, ale on tylko przeszedł obojętnie jakby tam nikogo nie było i poszedł na stadion z nadzieją poznania nowych ludzi.

//Stadion

//Park
Wszedł do mieszkania i zaświecił światło. Westchnął i usiadł na kanapie.

Po chwili wstaje, bierze gitarę i wychodzi z mieszkania. Idzie grać do lasu. Uwielbiał to.

//las

// 1st street

Wszedł do mieszkania i westchnął. Był bardzo zmęczony. Usiadł na kanapie i zaczął przeglądać prasę, ale po dł€ższej chwili stwierdził, że to nie ma sensu. Zamknął gazetę i udał się do sypialni. Usiadł na brzegu łóżka, ale zaraz już położył się na nim całym ciałem. Zamknął oczy i zasnął.

Obudził go dźwięk budzika. Przestraszony spadł z łóżka i jeszcze trochę nie przytomny spojrzał na zegarek i westchnął. Usiadł na łóżku i wyciągnął komórkę.

//1st Street

Stanął przed drzwiami i zaczął szukać po kieszeniach kluczy. Gdy w końcu je znalazł otworzył drzwi przed Avią.
- Proszę - uśmiechnął się pokazując białe zęby.

/ 1st street

Weszła przodem do środka, z uznaniem rozglądając sie dookoła. Zsunęła buty z nóg i weszła nieco głębije, przystajac i odwracajac się w jego stronę
- Nieźle - stwierdziła, teraz już bardziej skupiając na nim wzrok.

*wszedł do mieszkania i zamknął za sobą drzwi. Potknął się o coś, ale odzyskał równowagę.
- Napijesz się czegoś? - zapytał

Maskując parsknięcie śmiechu odchrząknęła i kiwnęła głową z uśmeichem
- Z chęcią... nie pytaj, poprostu coś zaproponuj - uprzedziła jego pytanie z lekko niewinnym uśmiechem. Ciekawiły ją nawet 'zapasy' Jareda, ale w tejchwili bardziej przywiazała uwagę do oglądania salonu, który ątem oka dostrzegła.

- To chociaż powiedz co lubisz... - uśmiechnął się - Kawa, herbata, woda?

Zaśmiała się cicho
- Proszę w takim razei kawę - odpowiedziała grzecznie, śledząc go wzrokiem.

Poszedł do kuchni i zaczął przygotowywać kawę, a sam nalał sobie tylko wody. Gdy wszystko było gotowe wziął kubek i szklankę do rąk i poszedł znów do salonu wskazując na kanapę głową powiedział do Avii:
- Siadaj - uśmiechnął się

Korzystając z zaproszenia usiadła wygodnie na kanapie, biorąc od niego kubek i kładąc go narazie na stole.
- Sam mieszkasz? - spytała, ot tak.

Usiadł obok Avii i upił trochę wody.
- Mhm - przytaknął wpatrując się w nią - A dlaczego pytasz?