Forum American Life !  Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Ciemna ulica Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:37, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

- Kurt! Postaw mnie! Przewrócisz się! - zamknęła oczy i objęła go za szyję. Nieco się bała, nie miała ochoty wylądować na betonie i zostać przygniecioną przez naćpanego faceta. Schowała głowę, przytulając się do jego ramienia i mocniej zacisnęła powieki.
- Zabije go jutro... normalnie go zabije.. - mocno go obejmowała, nadal nie wiedziała jak ma się z nim obchodzić kiedy jest pod wpływem narkotyków.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:43, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

- Nie przewrócę! - zawołał. Nadal biegł. Nie kręciło mu się w głowie, więc nie miał problemów z utrzymywaniem równowagi. Właściwie to wydawało mu się, że leciał. Nieliczni ludzie, którzy przechodzili obok nich, dziwnie się na nich gapili.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:47, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

- A czy możemy już iść po ziemi? Mam lęk wysokości. - powiedziała nadal przytulając się do niego. Oczywiście była to wyimaginowana fobia, ale tylko to teraz przyszło jej do głowy.
- Nienawidzę jak jesteś pod wpływem... - nie dokończyła bo miała wrażenie, że nieco zsunęła się z jego rąk. Objęła go mocniej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:55, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

A on oderwał się od ziemi i leciał.
- Przelecimy przez ścianę! - ucieszył się.
Biegł prosto w mur budynku w którym mieszkała Anne. Już mieli zderzyć się z zimną ścianą, gdy Kurt się zatrzymał. Spojrzał na Anne.
- Żyjesz? A jak tam twoje skrzydła? - zapytał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:57, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

- Chyba ze strachu mi pióra wypadły. - trzymała się go kurczowo, jak małe, przestraszone dziecko. Nadal miała zamknięte oczy.
- Postawisz mnie na ziemię? I pójdziemi do mnie, co? Zanim zlecą się dziennikarze. - odchyliła lekko głowę i spojrzała na niego, otwierając tylko jedno oko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:00, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

- Do ciebie? Uh, okej. - poprawił sobie Anne na rękach i wszedł z nią do budynku. Ludzie w środku dziwnie się gapili.
- Dobry. - przywitał się Kurt z czarującym uśmiechem i wszedł do windy. Dopiero tutaj postawił dziewczynę na ziemi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:04, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

Ona się nie przywitała. Miała nadzieję, że jednak jej nie wyrzucą. Wtuliła głowę w jego ramię, miała nieco zarumienione policzki. Kiedy ją postawił to odetchnęła i nacisnęła odpowiedni guzik.
- Bądź już grzeczny i nie lataj, zgoda? - poprosiła i uśmiechnęła się lekko. Wolała nie ryzykować, że Kurt będzie próbował wyskoczyć z okna.
- Posiedzimy sobie spokojnie... porozmawiamy, hm?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:07, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

Kiedy mówiła, on macał jej plecy w poszukiwaniu tych pięknych, białych skrzydeł, które widział wcześniej.
- Porozmawiamy... O czym? - zapytał bardzo zajęty swoimi poszukiwaniami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anne
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:09, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

- Co Ty robisz? - skrzywiła się lekko i odsunęła od niego. Czuła się nieco molestowana, ale ostatecznie przecież nie był dokońca świadom tego co robi.
- A o czym chcesz? Możemy nawet pośpiewać, byle byś nie latał, dobrze? - spojrzała na niego i nieco uniosła brwi zastanawiając się jak może mu pomóc. Musiała chyba przemyśleć leczenie zamknięte. Nie była pewna czy on sam da radę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:15, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

- Szukam skrzydeł. - mruknął.
Odsunął się w końcu z lekka przytłoczony faktem, że owych skrzydeł nie ma. Oparł się o ścianę windy i wpatrzył się w Anne z lekko otwartą buzią.
- Chcę usłyszeć jak śpiewać. - mruknął tylko gdy winda się zatrzymała.

/Apartament Anne Marie (zacznij Razz)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gustav
Aktor/aktorka



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 665 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:33, 30 Wrz 2009 Powrót do góry

| Dolce Restaurant

Szedł z dłońmi w kieszeniach i spuszczoną głową. Co chwila kopał jakieś puszki i kapselki leżące na jego drodze. Jakiś chłopak omal się przez to nie wywrócił.
- Uważaj sobie co!? - Gustav podniósł głowę a tuż przed nim wyrósł wielki umięśniony typ.
- Sorry - blondyn podniósł dłonie w przepraszającym geście i już chciał iść dalej.
- Za sorry nic sobie nie kupie - warknął prowokująco mięśniak i lekko go popchnął, a że Gustav nie dał sobą pomiatać zrobił to samo.
- Pieprz się - warknął, a po chwili nim się spostrzegł dołączyło do niego jeszcze kilku chłopaków. Jakichś czterech rosłych typków, z którymi blondyn nie miał w ogóle szans.
- Kogo my tu mamy - zaśmiał się szyderczo jeden z nich. - Gustav Shepherd we własnej osobie... - prychnął i splunął na ziemię. Gustav zacisnął mocno pięści, przygotowany do zadania ciosu. Miał swój honor, nie podda się bez walki. - Wiesz.. moja dziewczyna zerwała ze mną kiedy tylko zaciągnąłeś ją do łóżka - zmierzył go wzrokiem i kopnął z całej siły w brzuch. Blondyn zgiął się z bólu. Po chwili leżał już na ziemi przewrócony przez stojącego za nim skina. Wszyscy zaczęli kopać Shepherda.
Widok patrolującego radiowozu było dla niego deską ratunku. Przestraszeni mężczyźni zaczęli uciekać, zostawiając blondyna na ziemi. Policja nie zauważyła ich, ani jego. Gustav zaczął się powoli podnosić. Otarł wierzchem dłoni krwawiącą wargę i kuśtykając ruszył do mieszkania Effy, które było bliżej niż jego własne.

| Mieszkanie Effy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gustav dnia Śro 21:44, 30 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)