Autor |
Wiadomość |
Anne
Piosenkarz/piosenkarka
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 22:09, 14 Wrz 2009 |
 |
Uśmiechnęła się do niego lekko, ale nadal widać było pewien rodzaj smutku na jej twarzy. Była zła, że go nie upilnowała, smutna, że to zrobił. Nie wiedziała co ma robić, spojrzała na niego i pokazała na swój nadgarstek, co miało oznaczać "zegarek", "czas". Chciała skłamać, że po prostu musi już iść.
- Call you. - powiedziała niemo, przykładając dłoń do ucha. Nie miała jego numeru, więc jakby nie patrzeć było to kolejne kłamstwo. Czyżby zamierzała dać za wygraną?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Jared Cholly
Piosenkarz/piosenkarka
Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Las Vegas
|
Wysłany:
Wto 13:56, 15 Wrz 2009 |
 |
Jeszcze chwilę przysłuchiwał się występowi. Po chwioli wstał i udał się do wyjścia.
//Bar Angels
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gustav
Aktor/aktorka
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 16:34, 15 Wrz 2009 |
 |
Effy napisał: |
-Och nie złotko, ta część błaga mnie, bym się na Ciebie rzuciła.
Spojrzała i uśmiechnęła się do niego.
No tak, Gustavowoi chodzi tylko o jedno, panowanie nad całą sytuacją. |
- Więc to chyba najrozsądniejsza część ciebie - stwierdził. Po chwili wypuścił jej dłoń. Mimo, iż nie wygrał nie czuł się w żadnym stopniu tym przegranym. Wzruszył ramionami i popił swojego drinka, patrząc na scenę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Effy
Dziennikarz
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 20:28, 15 Wrz 2009 |
 |
Ta najrozsądniejsza część mnie, ma ochotę wylać ci to malibu na łeb
Spojrzała na niego.
-jak mogłeś, teraz me serce się kraje.-powiedziała, teatralnie przykładają dłoń do klatki piersiowej w okolicy serca
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gustav
Aktor/aktorka
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 16:26, 16 Wrz 2009 |
 |
Kiedy zaczęła coś mówić odwrócił głowę w jej kierunku i uśmiechnął się się pod nosem.
- A mamusia zawsze mówiła, żebym nie łamał damskich serc - powiedziawszy to zrobił skruszoną minę.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gustav dnia Śro 16:29, 16 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
Effy
Dziennikarz
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:04, 16 Wrz 2009 |
 |
Nic nie powiedziała, podarowała mu tylko jakiś ładny uśmiech i zapatrzyła się na scenę
Napiła się trochę swojego malibu.
Założyła nogę na nogę, a gusio mógł podziwiać jej profil.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gustav
Aktor/aktorka
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:15, 16 Wrz 2009 |
 |
Odwrócił głowę i uśmiechnął się. Po chwili nie mógł się powstrzymać i spojrzał w jej kierunku, wciąż obserwowała scenę. Wzruszył ramionami i dopił ostatnie krople swojego drinka.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Effy
Dziennikarz
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:25, 16 Wrz 2009 |
 |
No tak, Effy postanowiła nie nawiązywać rozmowy, póki Gusio nie zrobi tego z własnej nieprzymuszonej, zaznaczam, nieprzymuszonej woli. Siedziała, patrząc na scene i słuchając koncertu.
Od czasu do czasu napiła się swojego drinka/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Kurt
Piosenkarz/piosenkarka
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 23:16, 16 Wrz 2009 |
 |
Zespół zagrał jeszcze kilka kawałków ze starej płyty. Kurt pod koniec ostatniej piosenki rozwalił gitarę rzucając ją w kolumny. Podniósł ją i poprawił zniszczenia kilkakrotnym uderzeniem w podłogę po czym wyrzucił gitarę w stronę trybun. Fani oczywiście od razu rzucili się na zdobycz, a błyski fleszy fotoreporterów nie ustawały. Kurt z lekka zmęczony wyczynami podszedł do mikrofonu i całkowicie spokojnie się pożegnał.
- Dzięki. - kiwnął do ludzi i wraz z chłopakami z zespołu udał się za kulisy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gustav
Aktor/aktorka
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:22, 17 Wrz 2009 |
 |
Do końca koncertu nie odezwał się ani jednym słowem. Nie wiedział co powiedzieć, albo po prostu mu się nie chciało. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że z tego drugiego powodu, ponieważ jak wiadomo - nawet w tych nienajodpowiedniejszych momentach - często nie zamykała mu się buzia. Kiedy Kurt rozwalił swoją gitarę - co było zresztą niezłym widowiskiem - i zespół zszedł ze sceny Gustav spojrzał wreszcie na Effy. Nie, nie zapomniał o jej istnieniu.
- Dobra, Kopciuszku. Pewnie musimy odwieść cię do domu o dwunastej - zastukał w szybkę swojego zegarka.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Effy
Dziennikarz
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:24, 17 Wrz 2009 |
 |
Wywróciła oczyma i spojrzała na niego.
-szybko się wszystkim nudzisz, nie?
Spytała, choć właściwe nie czekała na odpowiedź.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gustav
Aktor/aktorka
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:28, 17 Wrz 2009 |
 |
- Ta. Masz rację - mruknął, podnosząc sie powoli z miejsca - ale myślisz, że gdybym się nudził byłbym tutaj cały czas? - spytał z podniesionymi brwiami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Effy
Dziennikarz
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:20, 17 Wrz 2009 |
 |
-myślę, że gdyby nie było koncertu, to nie.
też sie podniosła i spojrzała na niego.
Poprawiła dłonią włosy i westchnęła sobie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gustav
Aktor/aktorka
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:28, 17 Wrz 2009 |
 |
Wzruszył ramionami, odpalając papierosa.
- Pewnie tak - skłamał, zaciągając się dymem. Nie uważał Effy za nudną, lecz wręcz przeciwnie. Dobrze mu się z nią rozmawiało i w ogóle.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Effy
Dziennikarz
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:54, 17 Wrz 2009 |
 |
Ruszyła się, by iść dalej. Ale jak to ona łamaga musiała coś wyczynić zanim t zrobiła powiedziała
-tak myslałam.
Zrobiła kilka kroków i potknęła się. Chyba własne nogi, bo podłoga była naprawdę prosta.
Czas zwolnił, a ona leciała po woli do ziemi, przygotowując się na upadek.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|